Lektura obowiązkowa!



Książka wstrząsająca i zaskakująco uniwersalna. Porusza problem przemocy w domu, ale... kto nigdy nie stracił cierpliwości do dzieci? Myślę, że każdy rodzic powinien ją przeczytać.

"Zobaczyć wszystko"


Ale to była fajna książka! Jakiś czas temu pisałam o podróży w stylu retro, tym razem jest retro w wersji sfeminizowanej. Czyli kobiety, które miały odwagę (i często – pieniądze), by przeciwstawić się konwenansom i wyruszyć na podbój świata.

Poszukiwany, poszukiwana


Ostatnio była trudna książka, więc dziś coś lżejszego: pstrokate Milusie, czyli lubiane przez większość dzieci wyszukiwanki. Można dostać oczopląsu, ale w zabawie mogą brać udział zarówno dwu-, jak i sześciolatki, więc pozycja godna uwagi :)

Elizabeth zniknęła.


Ostatnio w moich lekturach zaczynają królować staruszki :) Były Podróże Maudie Tipstaff, było Im szybciej idę, tym jestem mniejsza, a dziś kolejna książka z serii Gorzka czekolada, której chyba zostanę fanką. Pierwsze wrażenie jest bardzo podobne, choć Emma Healey jest Brytyjką, a nie Norweżką: główna bohaterka ma ponad osiemdziesiąt lat i próbuje oswoić otaczającą ją rzeczywistość. Ponownie zaskoczyło mnie, z jaką empatią młoda autorka oddała emocje i myśli staruszki, ponownie miałam okazję przeczytać książkę lekką, sympatyczną, ciepłą – a jednak smutną i poruszającą.

Jak poznałam Majgull Axelsson


To w zasadzie pierwsze spotkanie autorskie, na jakim byłam (byłam też kiedyś na Tokarczuk, ale to z dziećmi, przycupnęłam na ziemi z boku i zwinęłam się przed końcem, więc się nie liczy). Więc pierwsze spotkanie - i od razu takie niesamowite! Książki Majgull Axelsson już nigdy nie będą dla mnie takie same. 

Oswoić chorobę


Śliczna, smutna, wzruszająca książeczka dla dzieci w różnym wieku, do odczytywania na kilku poziomach. O tym, jak to jest, kiedy rodzeństwo jest ciężko chore. Innej takiej nie widziałam; jeśli literatura dziecięca próbuje oswajać śmierć, zwykle jest to śmierć dorosłych: rodziców, dziadków. Ewentualnie główny bohater jest chory. A tu wszystko z punktu widzenia młodszej siostry chorej dziewczynki.

"Nie tylko dla psychopatów"


To pierwsza moja książka Vargi, ale na pewno nie ostatnia – chętnie przeczytałabym wynurzenia kogoś bardziej zbliżonego do mnie wiekiem (która jest o trzydziestolatku?). Bardzo mi się podobało, choć bohater nie należy do dających się lubić.

"Niektórych pustych pokoi się nie wypełni"


Po przeczytaniu trzech powieści Axelsson (Dom Augusty, Lód i woda, woda i lód, Pępowina) doszłam do wniosku, że w kolejnych książkach szwedzka autorka podejmuje wciąż te same tematy. Nie przeszkadza mi to jednak w odpowiednich odstępach czasu sięgać po kolejne tytuły, bo na razie tylko Pępowina okazała się trochę przekombinowana. Jak mówił jeden z wykładowców na studiach – i tak o wszystkim napisali już starożytni Grecy, a reszta się powtarza. A skoro Axelsson robi to dobrze, to czemu nie?