Leniwa książka na leniwy dzień


Ostatnimi laty Eric Carle zaczyna się coraz częściej pojawiać na polskich półkach. Bardzo lubimy sztywnostronnicowe Od stóp do głów, Pajączka, Czy chcesz być moim przyjacielem? i (choć już troszkę mniej) Bardzo głodną gąsienicę. A ostatnio w bibliotece wyszperałam Leniwca :) W dużym formacie, na miękkich stronach, po angielsku. Na szczęście tekst nie jest zbyt skomplikowany i dzieciom książka ogromnie się spodobała!


Książka o leniwcu nie zaskakuje ;) To znaczy: niewiele się tu dzieje. Powoli, powoli, powoli leniwiec pnie się po gałęzi, by następnie powoli, powoli, powoli zjeść liść, powoli, powoli, powoli zasnąć i... powoli, powoli... co Wam będę wszystko opowiadać ;) Inne zwierzęta chcą wiedzieć: dlaczego taki jest?



 

Ale leniwiec nie godzi się, by nazywano go leniwym. Owszem, jest spokojny, cichy, obojętny, gnuśny, wyluzowany. Ale nie leniwy! Po prostu lubi robić wszystko powoli, powoli, powoli... I inni powinni to uszanować.

Ilustracje są równie dynamiczne jak sam bohater, czyli przez większość książki niewiele się zmienia. A na końcu dwie strony z wszystkimi bohaterami. 





Kolory, kształty rozpoznawalne na pierwszy rzut oka dla każdego, kto choćby raz miał w rękach cokolwiek pana Erica. Bardzo lubimy!


I powinniście usłyszeć, jak tę książkę czyta mój Mąż. Jest do tego stworzony!  



Znajdziesz mnie też na Facebooku

2 komentarze:

  1. Szkoda, że moje dzieciaczki już z takich książeczek wyrosły, ale pewnie i teraz prześledziłyby z uwagą obrazki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety :) Sama też już się łapię czasem na tym, że żal, bo dzieci już na coś za duże. A przecież są jeszcze malutkie ;)

      Usuń