KROWA NA DOBRANOC


Krowa Matylda zagościła u nas już dość dawno i mieliśmy okazję przeczytać prawie wszystkie (niech żyją biblioteki!). Dzieci bardzo lubią, ja uwielbiam :) Ta część - Krowa Matylda nie może zasnąć - spodobała mi się najbardziej*, więc o niej Wam opowiem.



Dużo się tu dzieje, tekstu jest w sam raz tyle, że nawet z Tanulą dajemy radę czytać (zresztą Tanula coraz częściej przynosi "dorosłe", haha, książki, i coraz częściej czytamy wszyscy to samo), dużo się dzieje. A przede wszystkim - jest naprawdę zabawnie! Krowa Matylda jest bardzo sympatyczna i chyba nie da się nie lubić :)


Jak myślicie? :D

W tej części akurat nie może zasnąć - więc przechodzi przez gospodarstwo jak tornado, pozostawiając za sobą w najlepszym razie rozbudzone zwierzęta, w najgorszym - totalnie zdewastowany kurnik albo roztrzaskane łóżko gospodyni. Światło i głosy w postawionym na nogi gospodarstwie kołyszą ją do snu...


Bardzo mi się podobają ilustracje. Proste, klasyczne, zwyczajnie ładne.



Pewnie się orientujecie, że na półkach księgarni i bibliotek o sympatię małych czytelników konkurują dwie krowy. Z naszego doświadczenia i mikroankiety przeprowadzonej jakiś czas temu na Facebooku wynika, że Matylda wygrywa w przedbiegach. Polecamy bardzo bardzo!


*Druga z kolei moja ulubiona to Krowa Matylda na czatach.

Alexander Steffensmeier, Krowa Matylda nie może zasnąć
Oprawa twarda
Stron: 32
Wydawnictwo Media Rodzina


Znajdziesz mnie też na Facebooku

4 komentarze:

  1. ha, a wiesz, że 9-go marca wychodzi Krowa Matylda jest chora? Pozycja obowiązkowa:) To już piata część. Ale i tak kury kradną Matyldzie show ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas obie stoją na podium: Matylda i Mama Mu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To szczerze mówiąc jesteście pierwsi, którzy lubią je jednakowo :) W mojej ankietce wszystkie głosy powędrowały do Matyldy :)

      Usuń