Anna Czerwińska-Rydel, Jaśnie Pan Pichon. Rzecz o Fryderyku Chopinie
Ilustracje: Józef Wilkoń
Oprawa: twarda
Stron: 64
Wydawnictwo Bernardinum
Wielcy ludzie wydają się naszym małym dzieciom ważni i poważni. A szkoda. Anna Czerwińska-Rydel i Józef Wilkoń przybliżają w swojej książce postać Fryderyka Chopina i trzeba przyznać, że świetnie im to wychodzi.
Historia rozpoczyna się w momencie, gdy Mikołaj Chopin przyjeżdża objąć posadę guwernera u hrabiostwa Skarbków i poznaje Justynę. Dopiero w IV rozdziale pojawia się mały Fryderyk. Autorka skupiła się na jego dzieciństwie, a więc tym okresie, który z jednej strony będzie najbliższy młodym czytelnikom, z drugiej – został najbardziej zaniedbany i w licznych życiorysach sprowadza się do kilku suchych zdań. A przecież to dzieciństwo w ogromnej mierze czyni nas takimi, jakimi jesteśmy, i pod tym względem nie sposób przecenić jego znaczenia. Towarzyszymy więc Fryckowi przez 20 lat jego życia, do momentu wyjazdu z kraju: poznajemy pogodnego, psotnego i wrażliwego chłopca, który poza wielkim darem ma też dobre serce i inne zainteresowania, a przede wszystkim jest dzieckiem z krwi i kości, ciekawym świata, otwarcie nastawionym do innych, skromnym, wesołym, budzącym sympatię.
Nie ma tu zbyt wielu dat, jednak w tle pojawia się Napoleon, car, sytuacja polityczna – starszym dzieciom można więc przy okazji trochę dopowiedzieć o dawnej Polsce. Przede wszystkim jednak z książki wyłania się atmosfera innego, minionego świata, do której dostosowany został także język, a którą w dużej mierze tworzą przepiękne rysunki i akwarele Józefa Wilkonia: delikatne, choć nieraz operujące mocnymi barwami, klimatyczne, wyjątkowe.
Książka jest przepiękna, ciągle oglądam ją od nowa. Anna Czerwińska-Rydel wspaniale sobie poradziła z odbrązowieniem postaci wielkiego kompozytora: przedstawiła wybitnie zdolnego, a jednocześnie całkiem zwykłego chłopca, który – jak każdy – miał marzenia, lubił przygody, bardzo kochał siostrę, a pod ławką rysował karykatury nauczycieli.
Za książkę bardzo dziękujemy wydawnictwu Bernardinum.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOjej, coś o moim Frycku! :-) :D Ale się podekscytowałam!! :D Słyszałam już o tej książce, planowałam nawet ją kupić. Karolinka skończyła 4 lata, pewnie jest jeszcze troszkę za mała, ale już niedługo.... :) Skoro przedział wiekowy 5-8 lat, powoli mogę się za tą lekturą rozglądać. :D
OdpowiedzUsuńPrzy czym według mnie bardziej 8 niż 5 :) Ale mój synek ma roczek, a ja już kolekcjonuję takie książki :p
UsuńJa również kolekcjonuję książki, które w przyszłości będą przeznaczone dla mojej córki. A tę o Fryderyku pewnie sama z ogromną przyjemnością przeczytam. :D
UsuńOby jak najwięcej tego typu lektur dla najmłodszych!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
To prawdziwa perła:) zapisuję w priorytety.
OdpowiedzUsuńPiękne wydanie, grafiki robią wrażenie, warto mieć taką pozycję w swojej kolekcji.
OdpowiedzUsuńPiękne ilustracje i masz rację o dzieciństwie Fryderyka Chopina trudno dowiedzieć się czegoś w szkole, czy z innych książek.
OdpowiedzUsuńNiesamowita książka! Bardzo chciałabym ją mieć. Uwielbiam muzykę Chopina od dziecka i chętnie czytam o nim. Przez tą sympatię nawet ubłagałam mamę, by zapisała mnie na lekcje pianina, gdy byłam młodsza. :) Tego typu książeczki są niezwykle pożyteczne dla dzieci. Aby jak najwięcej takich.
OdpowiedzUsuńMoże dzięki takim książkom wzrośnie wśród młodzieży świadomość, że nie tylko Doda może być idolem. Bardzo dobra pozycja.
OdpowiedzUsuńHmmm, a Doda może być idolem? :p
UsuńPrzepiękne wydanie i świetnie opowiedziana historia. W ogóle autorka ma dar przybliżania ważnych postaci (ostatnio czytałam o Marii Skłodowskiej-Curie tej autorki właśnie).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O Marii Skłodowskiej-Curie też mamy i czeka w kolejce :) Na razie tylko przejrzałam, ale zapowiada się ciekawie.
Usuń