Dzisiaj skromniutko, chciałam Wam przedstawić tylko jeden wiersz. Autorem jest Wojciech Bonowicz, poeta urodzony w 1967 roku. W 2007 roku otrzymał Nagrodę Literacką Gdynia za tomik Pełne morze. Zbiorków wydał kilka (pierwszy - Wybór większości - w 1995), poza tym opracował Myśli wyszukane ks. Józefa Tischnera i Miłość nas rozumie (również Tischnera).
Tekst o czytaniu i pisaniu. Czy umiemy się tak zagłębić w poezję, pozwolić słowom, by nas pochłonęły bez reszty? Bardzo mi się ten wiersz podoba. Noc, z tomu Pełne morze:
Wiersz
najpierw zamyka cię w sobie.
Nie chce
żebyś rozglądał się szukał
innych słów
w innych wierszach.
Siedzisz w kącie kamienia
zwinięty
jak kartka papieru.
Bezbronny pogodzony
nie oddychasz. Wiersz
nie pozwala.
W kamieniu nie można
wiercić się używać
łóżka zegara mapy
i całej reszty
wyobraźni.
Wiersz
ma swoją wyobraźnię.
Zbudował ją sobie w twojej
a potem zamknął
żeby się uwolnić.
Musisz czekać
w kącie z kamienia
w którym czasem zaświeci
złoty kurz nadziei.
W końcu wiersz
otworzy się. Kamień
wypuści cię: kartkę papieru
która zacznie oddychać.
Zdjęcie zapożyczone stąd. |
Wiersz
najpierw zamyka cię w sobie.
Nie chce
żebyś rozglądał się szukał
innych słów
w innych wierszach.
Siedzisz w kącie kamienia
zwinięty
jak kartka papieru.
Bezbronny pogodzony
nie oddychasz. Wiersz
nie pozwala.
W kamieniu nie można
wiercić się używać
łóżka zegara mapy
i całej reszty
wyobraźni.
Wiersz
ma swoją wyobraźnię.
Zbudował ją sobie w twojej
a potem zamknął
żeby się uwolnić.
Musisz czekać
w kącie z kamienia
w którym czasem zaświeci
złoty kurz nadziei.
W końcu wiersz
otworzy się. Kamień
wypuści cię: kartkę papieru
która zacznie oddychać.
Też mi się podoba ten wiersz. Nie znam tego poety, ale chętnie przeczytałabym inne jego wiersze :-).
OdpowiedzUsuńA poezji trzeba pozwolić, żeby nas urzekła :-).
Bardzo lubię te Twoje poetyckie, piątkowe notki. Zawsze znajduję w nich piękne utwory i informacje na temat poetów na szerszą skalę nieznanych, a niewątpliwie wartych poznania. Tak jest i w tym przypadku. Dzisiejszą notką jestem szczególnie zachwycona, gdyż uwielbiam poezję o poezji... Dziękuję! :) I pozdrawiam serdecznie!. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Nati za miłe słowa, cieszę się, że ktoś te moje piątkowe wypociny czyta :) Bo jak rodzinę pytałam, to mówią że regularnie zaglądają, że czytają, tylko ta piątkowa poezja... :p
UsuńWitam na Twojej poetyckiej tropie. Jak miło, że ktoś jeszcze o poezji pisze. Nie są to posty łatwe, wszak odczytywanie poezji jest bardzo subiektywne. Dlatego staję w kolejce na piątkowe seanse.:)
OdpowiedzUsuńA mi bardzo miło, że ktoś te poetyckie notki czyta :) Zapraszam, zapraszam :)
Usuń