KTO MIESZKA W LESIE?


Dzisiaj trochę nietypowo, bo będzie o książce z naklejkami. Ale takiej, której się nie wyrzuca po uzupełnieniu pustych miejsc :) Ślicznej, kreatywnej i pomysłowej.

Justyna Styszyńska wpadła na świetny pomysł. Na kilku stronach przedstawiła leśnych mieszkańców, podając o każdym z nich kilka podstawowych informacji – to część edukacyjna. Jest sowa, niedźwiedź, jeleń, łoś, dzik, lis, jeż, borsuk, wilk i ryś. Moja wiedza o roślinach i zwierzętach wyniesiona ze szkoły bardzo mocno kuleje – na biologii lubiłam tylko ciało człowieka – chętnie więc teraz sięgam z dzieciakami po różne książki przyrodnicze, bo doskwiera mi ten brak. I cieszę się, kiedy też się mogę czegoś dowiedzieć.



A to jeszcze nic  najlepsza jest część z naklejkami. Obok każdego zwierzaka zostawiono trzy puste głowy do samodzielnego uzupełnienia: albo odpowiednimi elementami, albo według własnej inwencji. Czasem też autorzy rzucają jakiś pomysł, na przykład pisząc „Jak myślisz, co by się stało, gdyby lis i jeleń zamienili się oczami i uszami?“. Albo o jeżu: „Uszy jeż ma niewielkie. Chyba trudno byłoby mu zwinąć się w kulkę, gdyby miał takie uszy jak wilk, prawda?“. Cóż, nasza wersja pożyczyła poroże od jelenia, to dopiero wyzwanie :D

Zamiast sowy wyszedł smutny szop :D 

I zamaskowany łoś :D



Jeż wyszedł najładniej!

Wybieranie i naklejanie oczu, uszu i nosów to rewelacyjna zabawa dla całej rodziny. Nie żartuję! Bawiłam się tak samo dobrze jak Tanula i Krzyiul, jeśli nie lepiej ;) 





Wyszły nam całkiem pokraczne stwory :D Jednocześnie jest to naprawdę świetny sposób nauki – niepowtarzalna okazja, by tak dokładnie przyjrzeć się poszczególnym elementom pysków. Jasne, każdy z nas odróżni rysia od borsuka. Ale spróbujcie porównać oczy borsuka i jelenia, kiedy nie są osadzone w większej całości!


Jest też coś dla młodszych dzieci: trzy strony lasu do uzupełnienia gotowymi zwierzętami. Myślałam, że twarze będą dla Krzysiula, a las dla Tanuli, ale ostatecznie wszystko robiliśmy razem i dzielili się po równo.



Poza rewelacyjnym pomysłem wielki plus za estetykę – książka została zrobiona w stylu Erica Carle'a i jakoś wyjątkowo fajnie się to komponuje z leśnymi zwierzętami.

Dawno się tak nie rozpisałam o dzieciowej książce, ale naprawdę się nam spodobała. Jest po prostu świetna. Wam też polecam sprawdzić, jak wygląda soworysioborsuk i jeleniolisoryś :)

Justyna Styszyńska, Las i jego zwykli-niezwykli mieszkańcy
Oprawa miękka ze skrzydełkami
Książka z naklejkami
Stron: 32
Wydawnictwo Widnokrąg

Książkę otrzymaliśmy od księgarni BookMaster.pl. Dziękujemy!


Znajdziesz mnie też na Facebooku

3 komentarze:

  1. Uwielbiałam tak leżeć na podłodze ze swoimi dzieciakami:) Faktycznie książka wygląda świetnie i żałuję, że moje już wyrosły;p
    Masz świetne dzieci!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Ja też uwielbiam leżeć na podłodze, pod warunkiem, że jest porządek dookoła ;)

      Usuń
    2. Zapraszamy na spotkanie z Panią Justyną Styszyńską do Warsztatu. Plac Konstytucji 4 w dniu 28 czerwca o godzinie 11:00. Zapraszamy seniorów z wnukami. Rodzice też mile widziani. Z uwagi na przygotowanie materiałów do pracy dla dzieci, koniecznym są zapisy: romuald.ki12@gmail.com

      Usuń