No proszę, jak szybko minęło - Książkozaur ma już trzy lata! Nie licząc małżeństwa i wspólnoty w Kościele, żadne moje przedsięwzięcie nie przetrwało takiej próby czasu ;)
Ci, którzy obserwują mnie na fejsie, wiedzą, że bez przerwy coś jem ;) Ale dziś akurat nie mam w domu nic słodkiego, więc wirtualny tort pożyczyłam sobie stąd. Częstujcie się!
Jaki był ten rok? Myślę, że lepszy od poprzednich :) Do minimum ograniczyłam współprace i zaledwie kilka zrecenzowanych w 2014 książek pochodzi od wydawnictw. Czytam, co chcę, a co chcę, porzucam po pięćdziesięciu albo piętnastu stronach. Wybierając lektury, kieruję się wyłącznie moim widzimisię, świetnie mi z tym!
Częściej niż w poprzednich latach sięgam po książki z własnych przeciążonych półek, znacznie częściej czytam też starocie. I coraz mniej ciągnie mnie do literackich nowości. Ogólnie czytam jeszcze więcej niż rok temu, uzależnienie się pogłębia :)
Poza tym w tym roku przeniosłam się na własną domenę, znalazłam się w finale eBuki, zrobiłam remont na blogu i stworzyłam sobie szałowe Książkozaurowe logo. Pozmieniało się :)
Dziękuję Wam, że jesteście, czytacie, piszecie, odwiedzacie i inspirujecie do sięgania po nowe książki! Bez Was nie byłoby bloga. Oby kolejny rok był przynajmniej tak samo dobry jak ten :)
Ci, którzy obserwują mnie na fejsie, wiedzą, że bez przerwy coś jem ;) Ale dziś akurat nie mam w domu nic słodkiego, więc wirtualny tort pożyczyłam sobie stąd. Częstujcie się!
Jaki był ten rok? Myślę, że lepszy od poprzednich :) Do minimum ograniczyłam współprace i zaledwie kilka zrecenzowanych w 2014 książek pochodzi od wydawnictw. Czytam, co chcę, a co chcę, porzucam po pięćdziesięciu albo piętnastu stronach. Wybierając lektury, kieruję się wyłącznie moim widzimisię, świetnie mi z tym!
Częściej niż w poprzednich latach sięgam po książki z własnych przeciążonych półek, znacznie częściej czytam też starocie. I coraz mniej ciągnie mnie do literackich nowości. Ogólnie czytam jeszcze więcej niż rok temu, uzależnienie się pogłębia :)
Poza tym w tym roku przeniosłam się na własną domenę, znalazłam się w finale eBuki, zrobiłam remont na blogu i stworzyłam sobie szałowe Książkozaurowe logo. Pozmieniało się :)
Dziękuję Wam, że jesteście, czytacie, piszecie, odwiedzacie i inspirujecie do sięgania po nowe książki! Bez Was nie byłoby bloga. Oby kolejny rok był przynajmniej tak samo dobry jak ten :)
Wszystkiego najlepszego i równie udanych kolejnych lat blogowania życzę :)
OdpowiedzUsuńPrzyłączam się do gratulacji i życzę wielu jeszcze satysfakcjonujących lat blogowania:-)
OdpowiedzUsuńNo to moje gratulacje! Wciąga, nie? :)
OdpowiedzUsuńMnie to wszystko wciąga, tylko że na krótko ;)
UsuńCzęstuję się tortem i gratuluję, trzy lata to bardzo dużo! Cieszę się, że coraz częściej czytasz starocie, bo ja ostatnio wolę starocie niż nowości i bardzo chętnie zerkam na to, co inni czytają :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie ja też wolę :) Znacznie rzadziej się rozczarowuję.
UsuńW takim razie tego Ci życzę - niech będzie jeszcze lepiej, jeszcze barwniej, jeszcze bardziej inspirująco :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj naj naj! Gratulacje! Najlepiej jest po prostu odnaleźć w tym całym szaleństwie siebie i urządzać według siebie swój kawałek w sieci. Bez parcia, bez mód, bez ulegania gderaniu większości. Myślę, że czytelnicy szybciej docenią coś, co jest charakterystyczne, niż coś, co jest modne, na topie, ale beznamiętne...
OdpowiedzUsuńA u Ciebie jest klimat, zdecydowanie!
Pozdrawiam! :)
Bardzo mi miło, zdecydowanie! :)
UsuńNajlepszego! :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego, co najlepsze, na dalsze lata ;-) Wielu wspaniałych lektur:D
OdpowiedzUsuńGratuluję serdecznie i życzę wielu wspaniałych i kreatywnych lat (i książek) ;-)
OdpowiedzUsuńTrzylatek to już średniak, czy jeszcze młodzik? W każdym razie życzę dalszej wytrwałości w pisaniu i czytaniu wg swego widzimisię. :) A że w domu też nie ma nic słodkiego to się poczęstuję
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem w blogowym świecie to już średniak :) Takie 3-5 lat, jak przedszkolak - niby jeszcze mały, ale już całkiem samodzielny (synek też ma 3 lata ;) ). 5-7 lat to już blogowe staruszki, chyba na palcach jednej ręki można policzyć blogi książkowe z takim stażem :)
UsuńPS Słodyczy mam w domu mnóstwo, tylko akurat nic takiego na przyjęcie :) Ale czekolad kilkanaście się znajdzie :D
Gratuluję :) Trzy lata to wspaniały staż bloga :D
OdpowiedzUsuńWygląda na to, że się starzejesz;)
OdpowiedzUsuńGratuluję trwania w blogosferze i tak 3-maj:)
Chyba wszyscy się starzejemy :)
UsuńMoje gratulacje :) życzę ci wszystkiego najlepszego i dalszych owocnych latek blogowania :)
OdpowiedzUsuńŻyczę zatem jeszcze więcej przeczytanych książek tylko takich, które sama chcesz przeczytać :) I aby nie tylko kolejny rok, ale lata były tak udane. Pozdrawiam serdecznie ;)
OdpowiedzUsuńGratulacje:) Bardzo ładnie tu u Ciebie:) Życzę powodzenia w eBuce:)
OdpowiedzUsuńeBuka już rozdana, ale finał to i tak było ogromne wyróżnienie :)
UsuńSto lat, sto lat! I dalszych sukcesów :)
OdpowiedzUsuńBardzo sie cieszę z Twojej rocznicy! Życzę kolejnych wspaniałych lat!
OdpowiedzUsuńGratuluję więc i życzę powodzenia w przyszłości! :)
OdpowiedzUsuńZ Twojego wpisu bije taka energia i radość, że życzę, aby to się nie zmieniało w Twoim blogowaniu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci, bardzo miło mi to słyszeć :)
UsuńWszystkim bardzo, bardzo dziękuję za tyle miłych słów i dobrych życzeń! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńAch! Jak urodzinowo! Gratulacje :* Życzę Ci samych wspaniałości książkowych, inspiracji i pomysłów do realizowania :D
OdpowiedzUsuń