Wzięliśmy w ciemno, bo taki sezon
chorobowy (w tym klimacie niedawno pisałam o Janoscha Ja ciebie wyleczę). Z okładki się
dowiedziałam, że to coś z tv, ale my oczywiście nie znamy. Ale
Krzysiul zachwycony, a ja miło zaskoczona. Fajna seria!
Charlie i Lola to rodzeństwo,
niekoniecznie typowe, bo jakoś tak się nie kłócą ;) Więcej
nawet: kiedy Lola naprawdę niedobrze się czuje, Charlie z dużym
zaangażowaniem opiekuje się chorą siostrą, mimo że umówił się
z kolegą i spieszy się na mecz. Przynosi jej ciastka i różowe
mleko, wymyśla atrakcje, opowiada o zarazkach.
Niby nic specjalnego, ale marudząca
Lola, refren naprawdę niedobrze się czuję oraz zabawne, a
jednocześnie bardzo realistyczne opisy samopoczucia chorej
dziewczynki czynią z książki interesującą lekturę. Zakończenie
też jest śmieszne, chociaż Krzysiul nie załapał żartu ;) Przede
wszystkim jednak podoba mi się całkiem zwyczajne rodzeństwo w
całkiem zwyczajnych sytuacjach. Tę część musieliśmy już oddać,
teraz mamy w domu Ruszający się ząb, mam nadzieję, że uda nam się też znaleźć inne, bo jest tego trochę.
Książka jest bardzo fajna graficznie.
Trochę prostego rysunku, trochę kolażu, kontrastowe kolory,
zróżnicowane strony: normalne scenki przeplatają się z
nierealistycznymi. Coś całkiem innego!
Lauren Child, Charlie i Lola. Naprawdę niedobrze się
czuję
Oprawa twarda
Stron: 24
Wydawnictwo Media Rodzina
Znajdziesz mnie też na Facebooku
Znamy to rodzeństwo - są super, ale my z TV, książeczek nie spotkałam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę serię (kreskówka jest po prostu świetna). od razu chce mi się śpiewać: Słoneczko w kapeluszu!
OdpowiedzUsuńChyba muszę poszukać, kiedy to leci, bo nadal nie widzieliśmy żadnego odcinka, a tylko przez dwa tygodnie jeszcze mamy tv ;)
UsuńNa cbeebes (Jezu, nigdy nie wiem, jak się to pisze)
Usuń