Wtorkowo-dzieciowo - Co kochasz, jest mądre, co kochasz, jest piękne

W świecie baśni, oprac. Ewa Stadtmüller
Ilustracje Alicja Rybicka
Oprawa twarda
Stron: 240
Wydawnictwo Skrzat

Mam wielką słabość do zbiorów baśni czy raczej - do baśni w ogóle. Zbieram je namiętnie i czekam z niecierpliwością, aż dzieci będą w stanie z zaciekawieniem wysłuchać tych kilkunastu stron tekstu. A na razie zachwycam się sama :) 


W zbiorze znajdziemy dziewiętnaście baśni Charlesa Perraulta, braci Grimm, Andersena i Puszkina. Baśni znanych każdemu dziecku, jak Czerwony Kapturek, Piękna i bestia, Kopciuszek (wersja light, żadne ptaki nie wydziobują oczu złym siostrom) czy Królewna Śnieżka, tych trochę mniej popularnych (Stoliczku, nakryj się, Świniopas) i zupełnie mało znanych: Kalif bocian, Czarodziejski gwizdek, Zaczarowany pędzelek czy Hipek z czubkiem, której nigdy wcześniej nie słyszałam, a która bardzo mnie wzruszyła. Do czytania baśni nie trzeba chyba nikogo przekonywać: to piękne, mądre, często także zabawne teksty z przesłaniem, w prosty sposób przekazujące najważniejsze prawdy. 

Zbiór jest wspaniale wydany i tak przygotowany, by nawet przedszkolaki (o ile nie są wybitnie niecierpliwe) mogły się cieszyć lekturą: czcionka jest duża, tekstu stosunkowo mało; baśnie zajmują po kilka-kilkanaście stron i bardzo rzadko zdarza się, żeby na żadnej z dwóch sąsiadujących ze sobą kart nie było ilustracji. A ilustracje są piękne, czasem szkicowane, czasem akwarelkowe - różnorodnie, delikatnie, ślicznie. 











Piękna i wartościowa książka, bardzo się cieszę, że stanie na półce obok Bajarki i innych zbiorów baśni. Sama (naprawdę!) nie mogłam się oderwać od lektury. Zdecydowanie polecam! 

Za egzemplarz bardzo dziękuję pani Izie z wydawnictwa Skrzat.

6 komentarzy:

  1. Zgadzam się, ten zbiór baśni jest wyjątkowo pięknie wydany! Tak właśnie powinny wyglądać wszystkie opracowania książek dla dzieci:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. podoba mi się Twoja recenzja, będę musiała przejrzeć w księgarni, bo ostatnio miałam problem z kupnem PIĘKNIE wydanej księgi baśni dla dzieci. Ja, niestety, jestem przypadkiem, który baśni nie trawi i nie lubi... podobnie jak fantastyki...
    Pozdrawiam! PS jak tam maluszek? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O rety, nie wiedziałam, że można nie lubić baśni! Jeszcze rozumiem żeby się nie zachwycać, ale w ogóle nie lubić?
      Maluszek bardzo dobrze, rośnie, śpi, krzyczy :)

      Usuń
  3. Ilustracje podbiły moje serducho :) są śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O, Skrzat, mam wrażenie, celuje w doskonale wydanych pozycjach dla dzieci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno nie w 100% przypadków, ale owszem, mają niejedną pozycję godną uwagi :)

      Usuń