Wtorkowo-dzieciowo - O szmacianej lalce nie tylko dla dziewczynek

Zbigniew Lengren, Gałgankowy skarb
Oprawa twarda, twarde strony
Stron: 16
Wydawnictwo: Babaryba

Książeczka dla najmłodszych. Wychowywało się na niej niejedno pokolenie, ja zobaczyłam ją po raz pierwszy i ogromnie mi się spodobała.

Historia jest bardzo prosta: mała Kasia zgubiła ukochaną szmacianą lalkę i rodzina (oraz stróż Walenty) rozpierzcha się po całym domu, spiesząc na ratunek. Wierszyk jest świetny, płacz Kasi stanowi refren, a zwrotki opisują, jak mama, tata, babcia, dziadek, ciocia, wujek, brat, pies – pomagają dziewczynce odnaleźć zgubę. Tekst ma formę wyliczanek, jest bardzo rytmiczny i czyta się fantastycznie - jak Posadził dziadek rzepkę w ogrodzie. To jeden z tych wierszyków, które szybko i łatwo zapadają w pamięć. Gdy pokazując palcem każdą postać, czytam synkowi, jak niesie
babcia placuszek,
dziadek babeczkę,
tato kwiatuszek i koneweczkę,
mama dwie lale,
wujek wazonik,
ciocia korale,
sąsiad balonik,
listonosz paczkę,
fotograf fotkę,
ogrodnik taczkę,
kominiarz szczotkę...
to nawet mój mały wiercipięta siedzi i się przygląda, ile się dzieje :)


Do tego proste, klimatyczne ilustracje w ciekawej konwencji: każdy wers do osobny rysuneczek; postacie są naszkicowane jedynie czarną kreską, a kolorowe – dodatki lub tło. I kartonowe strony, dzięki czemu nasz egzemplarz nie został jeszcze pożarty przez małego czytelnika.

No i oczywiście wszystko dobrze się kończy.
Bardzo polecam, prosta, a naprawdę świetna książeczka, której chyba nie da się nie polubić!

Za książeczkę dziękujemy wydawnictwu Babaryba. 



1 komentarz: