Wtorkowo-dzieciowo - Królikowo


Heidi D'hamers, Mały Króliczek i jego najlepszy przyjaciel
Heidi D'hamers, Gunter Segers, Mały Króliczek i jego magiczna marchewka
Oprawa: twarda
Stron: 32
Wydawnictwo: Jedność

Dwie urocze książeczki belgijskiej autorki i ilustratorki Heidi D'hamers, których bohaterem jest Mały Króliczek i jego przyjaciele.

W pierwszej z nich razem z bohaterem poznajemy Uchatka, który stanie się jego najlepszym przyjacielem. Spędzamy z króliczkami wyczerpujący dzień, przeżywamy chwile grozy, gdy Uchatek nagle znika, i oddychamy z ulgą, kiedy odnajdujemy go w kuchni, obok stosu świeżo usmażonych naleśników.
W drugiej książeczce przyjaciele postanawiają wziąć udział w konkursie na największe warzywo i hodują, oczywiście, marchewkę. Ta część przygód Małego Króliczka spodobała mi się o wiele bardziej. Pierwsza jest po prostu fajną historią z pięknymi ilustracjami, druga – mini-poradnikiem małego ogrodnika i zachętą do jedzenia warzyw. Najpierw przyglądamy się, jak króliczki sieją, podlewają, doglądają, a potem podziwiamy dorodne rzodkiewki, pyszną paprykę, pachnącą sałatę i okazały por – wszystkie pyszne. Na końcu książki znajduje się przepis na tartę – niezbyt wymyślny, bo na cieście francuskim i z „mieszanką dowolnych warzyw”, ale tyle przecież wystarczy, by razem z dzieckiem przygotować posiłek, który nawet niejadek zje ze smakiem – jak króliczki. Bardzo podobają mi się też chmurki z obrazkami na wyklejce książki: przedstawiają kolejne etapy hodowania rośliny i mogą stanowić dla dziecka punkt wyjścia to samodzielnego opowiadania o pracy ogrodnika.



Ilustracje są moim zdaniem cudne. Tekstu na stronie niewiele, mały wiercipięta da radę :) Jedyne miejsce, do którego chciałabym się przyczepić, to moment, w którym "Mały Króliczek" (imię własne głównego bohatera książeczek) znajduje w lesie "malusieńkiego króliczka" (Uchatka). Słabo jest to rozwiązane, dziecko przecież nie widzi, że raz określenie jest zapisane wielką, a raz małą literą, i początkowo może to wprowadzać chaos, bo nie do końca wiadomo, o kogo właściwie chodzi. No ale przy drugim, trzecim czytaniu problemu już nie będzie.

Polecam, to fajne książki dla przedszkolaka, zwłaszcza druga część – chociaż pierwsza jest wprowadzeniem w króliczy świat, więc najlepiej od niej właśnie zaczynać.

Za książki bardzo dziękuję wydawnictwu Jedność.

3 komentarze:

  1. Mój siostrzeniec ma te książeczki. W ilustracjach się zakochał. Zresztą ja też. :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Strasznie podobają mi się ilustracje:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ilustracje wyglądają bardzo sympatycznie. :)

    OdpowiedzUsuń