Jak pokonać potwora?


Uwielbiam książki dla dzieci, które mnie także zaskakują. Tak było z Gruffalo. Taki niby straszny, ale jednak uśmiechnięty, poza tym wiecie, jakie są potwory w książkach dla młodszych dzieci... przyjazne, miłe, tylko przerażająco brzydkie...


...a figę! Bo Gruffalo jest naprawdę groźny i niebezpieczny. Tyle że mała myszka wymyśliła go sobie, żeby bezpiecznie przejść przez las: opowiadając kolejnym zwierzętom o potworze, z którym się rzekomo umówiła, unika zjedzenia przez lisa, sowę i węża. I idzie spokojnie dalej, zadowolona, że udało jej się przechytrzyć większych od siebie, bo przecież Gruffalo nie istnieje!

Uuups...


Kim nastraszyć Gruffalo, żeby też poniechał zamiaru pożarcia małej bohaterki? W głowie sprytnej myszki szybko rodzi się przebiegły plan, dzięki któremu potwór zaczyna wierzyć, że myszka jest najsilniejszym i najgroźniejszym stworzeniem w lesie. To się nazywa dar przekonywania :) 
Teraz już myszka może spokojnie wybrać się na spacer!

Czytając książkę po raz pierwszy, zdziwiłam się aż kilka razy. Byłam pewna, że Gruffalo będzie jednym z tych potworów do przytulania ;) A tutaj niespodzianka: choć w przyjaznej graficznie scenerii, myszka mierzy się z prawdziwym zagrożeniem. Pozornie bez szans, pokonuje je wyłącznie sprytem. Bardzo fajna historia! I bardzo fajnie opowiedziana. Jest wszystko to, co lubimy najbardziej, co nas jak magnes przyciąga to serii OQO: powtarzające się frazy, rymy i rytm.

Ilustracje takie rysunkowe, nieco karykaturalne, łagodzą grozę opowieści i ułatwiają dzieciom konfrontację z potworem. 








Mała myszka idealnie zastępuje w tym starciu małych czytelników. Do oswajania z potworami! I do pokazania, że mały nie znaczy bezsilny. Albo jako sympatyczna historia, tak po prostu.

A jak już pokochacie Gruffalo, koniecznie zajrzyjcie na oficjalną stronę tu. Można między innymi stworzyć własnego potwora i posłuchać gruffalowych piosenek :) 

Julia Donaldson, Gruffalo
Ilustracje: Axel Scheffler
Oprawa twarda
Stron: 28

Wydawnictwo EneDueRabe


Znajdziesz mnie też na Facebooku

4 komentarze:

  1. Od czasu do czasu lubię pozycje dla dzieci. Ta wydaje się być ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas w domu Gruffalo rządzi! Mimo, ze córka ma dwa lata jedynie bardzo przezywa czytanie, a potworów już wcale się nie boi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mojej młodej w sumie nie próbowałam czytać, chyba jeszcze zbyt niecierpliwa, ale z synkiem uwielbiamy :)

      Usuń