Mam dwa latka, dwa i pół...

...a serio: dwa i pół to jeszcze nie, ale dziś mijają dwa lata od założenia bloga - prawie rówieśnika mojego synka. Szczerze mówiąc, ani przez chwilę nie przypuszczałam, że wciągnie mnie to na tak długo; z natury mam słomiany zapał i z im większym entuzjazmem się w coś angażuję, tym szybciej daną rzecz porzucam ;) Ale jakoś się do bloga przywiązałam. Dzięki niemu "poznałam" wielu świetnych ludzi i jeszcze więcej fantastycznych książek. Dziękuję, że jesteście, wpadacie, czytacie, komentujecie, polecacie; że dzięki Wam jest po co pisać. Mam nadzieję, że jeszcze długo :) Ciasto dla wszystkich! Zdrowe, na jaglanym spodzie :)


Pomysł na ciasto zaczerpnięty stąd

23 komentarze:

  1. Wygląda smakowicie:) Gratuluję i życzę zapału na następne lata:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za poczęstunek i życzę Ci wielu wspaniałych książek. Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciasto wygląda bardzo apetycznie! Gratuluję rocznicy - i oby były kolejne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję urodzinek. A ciasto palce lizać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkiego najlepszego! Wielu kolejnych wspaniałych lat blogowania! :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciasto wyglada pysznie. Podzielisz sie przepisem?
    Serdecznie gratuluje!
    To wyjatkowe miejsce w sieci i bardzo lubie tutaj wpadac, chociaz duzo nie komentuje. Mam nadzieje, ze wena jeszcze dlugo Cie nie opusci.
    Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratulacje! I nie wiadomo czego by Ci tu życzyć, bo do 2,5 latek pasowałoby, aby powinszować jak najszybszego sięgnięcia głową ponad stół, ale to już dawno Ci się udało:))
    A ciasto jest wegańskie? (bo tylko takie mi się kojarzą z jaglanymi spodami) I dołączam się do próśb o przepis (przemyśl to, może warto rozszerzyć formułę bloga, skoro ludność tak spragniona receptur!)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałby kto, że w sieci dość kulinarnych blogów ;) Ale pomyślę, pomyślę :P

      Ciasto wegańskie nie jest, bo spód zawiera jajko. Chociaż wydaje mi się, że jeśli kaszę ugotować odpowiednio gęsto to spokojnie bez jajka się obędzie.

      Usuń
    2. Chyba jednak lepiej z jajkiem - swego czasu piekłam wegańskie ciasta i brak jajka każdorazowo powodował jedno: straszliwe kruszenie się:( Ten przepis brzmi jednak kusząco: po pierwsze jest banalnie prosty, po drugie, chyba smaczny, a po trzecie - tak, po trzecie zdecydowanie wygrywa możliwością potraktowania kawałka ciasta (albo i dwóch) jako ściśle dietetycznego dania:)

      Usuń
    3. Mi i synkowi bardzo smakowało, mąż też nie wzgardził, choć on bardzo oporny w kwestii zdrowego żywienia :p No i mnie też przekonała przede wszystkim dietetyczność :D

      Usuń
  8. Gratulacje! Dwa latka to ładny wiek. Oby Twój blog istniał zawsze, bo bardzo lubię tu wpadać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. I ja dołączam się do życzeń! Wszystkiego naj! Fajnie, że taki pozytywny ten bilans dwulatka :)

    A przepis faktycznie, przydałby się :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję rocznicy i życzę kolejnych udanych latek :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratulacje, wpadam, wpadam i na pewno nie raz wpadnę. Pyszne ciasteczko, jak dobrze, że wirtualne nie tuczy :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie to w ogóle samo zdrowie, kasza jaglana, jabłka, migdały - nic tylko się takim odchudzać :) (bo ja właśnie na diecie i zjadłam pół ;))

      Usuń
  12. ja też optuje, za przepisem na ciasto! uwielbiamy wszystko co z jaglanką;) wszystkiego najlepszego!! bardzo lubię tu wpadać

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo wszystkim Wam dziękuję za życzenia i miłe słowa! Przepis - a raczej link do przepisu - dodany do posta :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Gratulacje!!! Dwa latka to piękny wiek i zostań z nami jeszcze długo. Stworzyłaś fajne i przyjazne miejsce w sieci. Aż chce się tu zaglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Gratuluje rocznicy :) i życzę dalszych owocnych latek blogowania :)

    OdpowiedzUsuń
  16. I ja gratuluję tych dwu i pół latek blogowania i życzę wytrwałości takiej co najmniej jaką dotąd wykazałaś.

    OdpowiedzUsuń